wtorek, 16 lipca 2013

Rozdział 10

Popatrzyłam na niego. Wściekał się. Odsunęłam się. Wszystko co czułam do Zayna prysło w sekundzie.
- Anthoinette.
- Nie dotykaj mnie.
- Anthoinette wysłuchaj mnie.
- Po..pobiłeś ją ! - Rosemary zniknęła za rogiem.
- Nawet jej nie dotknąłem !
- Nie wierzę Ci ! To wtedy kiedy poznałam twojego brata tak ?! To ona krzyczała ?!
- Zrobiłem to żeby Cie chronić.
- Czy ty się słyszysz Zayn ?!
- Ona wszystko między nami rujnuje ! Zawsze chciała być na Twoim miejscu ! Anthoinette gdyby nie chodziło o Ciebie nigdy bym jej nie dotknął.
- Jesteś nienormalny Zayn. Mną też rzuciłeś o ścianę ! Co będzie za miesiąc ?!
- Anthoinette ona niszczyła Twoją psychikę. Widziałem to wtedy pod klubem.
- To koniec Zayn. - uciekłam. Uciekłam z korytarza. Uciekłam ze szkoły. Bałam się go i nic nie mogłam na to poradzić. Wróciłam do domu cała we łzach i zadzwoniłam do mojego taty.
- An skarbie?
- tatuś.. - rozpłakałam się już do końca.
- Mała co się stało ?!
- Zayn to dupek i damski bokser !
- Uderzył Cie ?!
 - Nie mnie.
- Mała spokojnie.
- Chcę do babci. Mogę jechać ?
- Zostań w domu Anthoinette. - rozłączyłam się. Nad Bradfort zbierały się czarne chmury. Będzie padać. Usłyszałam samochód podjeżdżający pod dom. Obserwowałam osobę opuszczającą auto. Chwila.. Ja go znam. To ten, który ścigał się z Zaynem ! To ten Josh ! Zadzwonił do drzwi. Będę udawać, że mnie nie ma.
- Anthoinette otwórz. Wiem, że jesteś w domu. - czy ten świr czyta mi w myślach ? Powiedział to dosyć łagodnie.
- Nie wolno mi wpuszczać obcych. Czego chcesz ?
- Chcę z Tobą porozmawiać.
- O czym ?
- O Rosemary.
- Ja nie mam z tym nic wspólnego. Nie znam jej prawie.
- Anthoinette jestem jej starszym bratem. Zayn zranił ją więc ja zranię Ciebie. - pisnęłam i wybrałam numer Zayna.
- Halo ?! - wkurzony.
- Zayn pomóż mi błagam Cie ratuj ! - drzwi wejściowe otworzyły się z hukiem. Rzucił mną o ścianę, a telefon poleciał w drugi kąt pokoju. Fala bólu zalała moje ciało.
- Zgwałcili ją i pobili. Malik jak zwykle nasłał kolegów, a sam ma czyste ręce. Co mam zrobić Ci najpierw ?
- No ja bym Ci proponował ją puścić. - Louis.
- Znów przysłał kolegów. Żałosny dupek. - pisk opon. Zayn i Niall wparowali do domu. Mulat przyparł Josha do ściany i razem z Louisem okładali go pięściami. Blondyn klęknął obok mnie,  a tamta trójka przeniosła kłótnię na podjazd. Chciałam wstać ale Niall powstrzymał mnie i wziął na ręce. Jęknęłam z bólu. Niósł mnie w pozycji panny młodej i w takiej samej podał mnie Zaynowi.
- Anthoinette popatrz na mnie. - jego ton nieznoszący sprzeciwu. Z trudem odnalazłam miodowe tęczówki..
- Kocham Cie Zayn. - kolejna fala bólu pozbawiła mnie przytomności.

*** Oczami Zayna ***

To co powiedziała poruszyło wszystkie komórki mojego ciała. Nie bylem zdolny do ruchu. Jedyną osobą którą kiedykolwiek kochałem jest Niall. Co czuję do Anthoinette ? Chcę żeby za wszelką cenę była bezpieczna i szczęśliwa. Chcę czuć ją przy sobie. Czy to właśnie miłość ?
- Zayn ! Zayn ! - Niall wyrwał mnie z rozmyślań.
- Co ?
- Zabierz ją do szpitala. - przeniosłem ją do samochodu. Niall trzymał jej głowę na swoich kolanach. Wniosłem ją do środka i mogłem tylko patrzeć jak ją zabierają. Nie wiem ile czasu minęło zanim pozwolili mi do niej iść. Czuwałem przy niej. Wyglądała jak aniołek. Zabiję Josha i jego pokurwioną siostrę.
- Co ty jej zrobiłeś ?! - odwróciłem się. Tata Anthoinette.
- To nie ja.
- Zadzwoniła do mnie zapłakana !
- Nie uderzyłem jej. Zraniłem swoim zachowaniem ale jej nie uderzyłem.
- Powiedziała mi, że jesteś damskim bokserem, a chwilę później zadzwonili do mnie ze szpitala! Trzymaj się od niej z daleka !

*** Oczami Anthoinette ***

Tatuś ? Tatuś krzyczy ? Coś musiało się stać. Otworzyłam oczy. Zayn stał zaraz obok mnie a tata w drzwiach. Złapałam mulata za rękę. Co się właściwie stało ? Spojrzał na mnie ciepłymi miodowymi tęczówkami.
- Tatuś ?
- Tak słoneczko ?
- Nie krzycz. Nie lubię jak krzyczysz
- Wiem An. Nie wytrzymuję kiedy ktoś Cie krzywdzi.
- Zayn mnie nie krzywdzi. Ochronił mnie.
- W takim razie przepraszam. - podali sobie z Malikiem ręce.
- Zayn co się stało ?
- Josh Cie napadł skarbie. Zadzwoniłaś do mnie, że potrzebujesz pomocy więc przysłałem Lou bo był bliżej, a potem przyjechałem z Niallem. Rzucił Tobą o ścianę i straciłaś przytomność.
- Pamiętam jak lądowałam na ścianie, nie wiem co było potem.
- Wszystko będzie dobrze Anthoinette. Ja się wszystkim zajmę.
- Tata zabierz mnie do domu.
- Mała może zostań.
- Nie, chcę do domu. Zayn. - wziął mnie na ręce. Tata poszedł do lekarza a Malik zaniósł mnie do samochodu. Postawił mnie delikatnie.
- Przysięgam, że on Cie więcej nie tknie.
- Obiecaj, że nigdy nie uderzysz mnie ani innej dziewczyny.
- Nigdy Cie nie uderze Anthoinette. Jeżeli jakaś dziewczyna Cie skrzywdzi to
- Nie ! Obiecaj !
- Anthoinette.
- Zayn.
- Anthoinette !
- To moje imię ! Obiecaj.
- Niech Ci będzie. Obiecuję. - przytuliłam się do niego.
- An, pojedziemy coś zjeść. Może Zayn pojedzie z nami ?
- Właściwie to ja mialem.. - zbesztalam go wzrokiem.
- Bardzo chętnie. - udaliśmy się do Nando's. Siedziałam obok Zayna a tata naprzeciwko nas.
- Księżniczko chcesz jechać do babci ? - wzruszyłam ramionami.
- Chcę ale chcę zostać z Zaynem.
- Gdzie mieszka Twoja babcia ?
- Na Florydzie.
- Może pojedziecie razem ? Macie tydzień przerwy w szkole ?
- Zayn polecisz ze mną do babci ?
- Jestem Ci to winny Anthoinette, polecę z Tobą. - pocałowałam go w policzek. Zjedliśmy obiad, pożegnałam się z Zaynem i wróciłam z tatą do domu. Wzięłam długą kąpiel i położyłam się do łóżka. Taaak.. Tego było mi trzeba. Usypiałam kiedy usłyszałam czyjś oddech wplatający się w mój. Otworzyłam oczy. Zayn posłał mi szeroki uśmiech.
- Śpij Skarbie, tylko sprawdzam czy jesteś bezpieczna.
- Zostań ze mną.
- A twój tata  ?
- Nie będzie się złościł. Proszę zostań. - rozebrał się do bokserek i położył obok mnie mocno przytulając mnie do siebie.
- Nikt Cie przy mnie nie skrzywdzi. Jesteś bezpieczna. - otulona jego zapachem i przykryta ciepłym oddechem pozwoliłam snom zawładnąć mój umysł.

33 komentarze:

  1. Świetny ... !!! Pisz dalej !!! Nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ty nawet nie wiesz jak ja się darłam że ty nexya dałaś! Po prostu z krzesła spadłam! Koffam ten calutki blog<3 ! Pliss dawaj nexta!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hhahahahahahhah też z krzesął spadłam i nie mwoie tego tak o , serio spadłam ;D Hhahahahahahahahahha <3

      Usuń
    2. No nie :D

      Usuń
  3. Pamiętaj ty mi źle na psychike działasz! XD

    OdpowiedzUsuń
  4. cudowny! Pisz dalej, jesteś swietna ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. oto moja reakcja : KURWA!! koniec ! :( ja nie mogę wytrzymac tylko myślę co będzie dalej ♥ prosze daj jak najszybciej nexta ♥♥ kocham to czytac ♥

    OdpowiedzUsuń
  6. Zgadzam się z kooleżanką wyżej ! Miałam taką sa zmą reakcje . Proszę dodawaj częściej te rozdziały , proszę , proszę ,proooszę ! :3 Masz naprawdę wielki talent i nie zmarnuj tego ;* A ! I jeszcze jak przeszytałam na ''Directioners From Poland'' ,że jest nowy rozdzial to myślaąłm,że spadnę z krzesła ze szczęścia ! ;33 Prosżę pisz częściej ! ♥ x

    OdpowiedzUsuń
  7. Łoł.... Kocham to.. przeraża ale w taki sposób że chce się czytać.. wciąga jak film hollywoodzki.. Chcę kolejny.. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie wytrzymam.Proszę pisz czesciej. I oczywiście zgadzam sie z osobami wyżej NEXT <3

    OdpowiedzUsuń
  9. kiedy dodasz nexta?

    OdpowiedzUsuń
  10. PROSZĘĘĘ DAJ JAK NAJSZYBCIEJ MYSZKO MOJA ALE MASZ TALENT :D ♥

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudowny rozdział <33 Dawaj szybko neeeexta ! *.*

    OdpowiedzUsuń
  12. Boziuuu cudoooo !!

    OdpowiedzUsuń
  13. Kochammm Kochammm kochammm jakkk piszeszzz poprostuu kocham.Cudownyyy nawet nie wiesz jak.Czekam na nextttt

    OdpowiedzUsuń
  14. O fuck !! Proszę dawaj szybo następny !!! błagaaaam. Cudo <3

    OdpowiedzUsuń
  15. Jejkuuu zajebisty jest uwielbiam Cieee <3

    OdpowiedzUsuń
  16. NEXT NEXT NEXT prosze cie tak kocham ten blog że normalnie sprawdzam co 5 min czy nie dodałaś nowego rozdziału .. masz dar dziewczynooo nie marnuj go i piszzz <3 ^^

    OdpowiedzUsuń
  17. http://imaginy-1d-bymilena.blogspot.com - nabór na redaktorkę na tym blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Wow nie wiem co powiedzieć zajebisty:D

    OdpowiedzUsuń
  19. Dodaj szybko następny ;p

    OdpowiedzUsuń
  20. kiedy dodasz nastepny ? nie mogę się doczekac wielbię to czytac ♥ wyobrażam sb na jej miejscu xD chciałabym takiego chłopaka, lubie BadBoy'ów i jeszcze jakby tak wyglądam ojeju ♥ dobra to nie mam pisac o moich marzeniach tylko chciałabym sie dowiedziec kiedy będzie next ? ♥

    OdpowiedzUsuń
  21. zajebiste

    http://impossibledirection.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  22. ile można czekac :(( kiedy będzie next ?? ♥

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo podoba mi się to opowiadanie i mam pytanie ile masz lat że piszesz takie cudo ?

    OdpowiedzUsuń
  24. BOŻE JAKIE TO CUDNE!!!!!!!! KOCHAM CIĘ <3 XD

    OdpowiedzUsuń
  25. 25 year old Community Outreach Specialist Wallie Hegarty, hailing from Levis enjoys watching movies like Blood River and Hiking. Took a trip to Royal Exhibition Building and Carlton Gardens and drives a Ferrari 340 Mexico Coupe. odwiedz witryne

    OdpowiedzUsuń